Internetowe hipermarkety

Kolejne Święta zbliżają się wraz z wiosennym powiewem. Słońca coraz więcej, dni dużo dłuższe. Czas spędzony w wielkich centrach handlowych lepiej przeznaczyć na uspokajający spacer i czas spędzony na świeżym powietrzu. Czasochłonne i spędzające sen z powiek zakupy, dziś lepiej zrobić przez Internet.

Ilość formalności, które można załatwić w sieci , rośnie z dnia na dzień. Pojawiające się rozwiązania technologiczne rozwijają zakres funkcjonalności, dostępnych w sieci. Nikogo już chyba nie dziwią internetowe konta bankowe, internetowa obsługa toku studiów, internetowa rezerwacja biletów lotniczych... i, oczywiście, internetowe zakupy. Jeszcze kilka lat temu ze sporą nieufnością reagowaliśmy na zapewnienia, że „system transakcji jest bezpieczny”, że przesyłka zajmie tylko 2 dni, że zakupy przez Internet to oszczędność nie tylko czasu – ale i pieniędzy. Jak zwykle, najpierw ryzykowali nieliczni – ale kiedy tylko umiejętność obsługi sieci się upowszechniła, a załatwianie sprawunków drogą elektroniczną przyniosło ze sobą mnóstwo pozytywnych doświadczeń – także ten rodzaj zakupów stał się standardem. W istocie, obecnie już mało kto z nas nie miał do czynienia z internetowymi zakupami. W Polsce wciąż jeszcze większym powodzeniem cieszy się zwykła wycieczka do sklepu – ale ciągłe kurczenie się czasu wskazuje jasno, że już niedługo rynek zdominują dystrybutorzy internetowi.

Szczególnie, że internetowe zakupy są coraz prostsze. Nie tylko rozwój technologii zadecydował o upowszechnieniu się sieciowego handlu – ale także zamiana naszego nastawienia, wzrost zaufania do Internetu jako środka komunikacji oraz, może przede wszystkim, błyskawiczne wzbogacanie się oferty sklepów internetowych. Skończyły się czasy maleńkich internetowych księgarń, przeważnie wyposażonych gorzej, niż ich tradycyjne odpowiedniki. Analizy ekspertów wskazują, że rozszerzanie oferty jest fundamentalną tendencją, pozwalającą utrwalić pozycję w obszarze internetowego handlu. Świetnym przykładem chociażby jest jeden z największych sklepów internetowych na rodzimym rynku, Inbook. Początkowa oferta płyt i książek wzbogaciła się teraz o e-booki, plakaty, sprzęt wędkarski, zegarki, artykuły AGD... w istocie to przecież ten sam model rozwojowy, który doprowadził do powstania rzeczywistych hipermarketów. Po prostu klientowi łatwiej dokonać zakupów, gdy wszystkie potrzebne towary znajdują się w jednym miejscu – a sprzedawca dzięki stałemu poszerzaniu oferty i zwiększaniu obrotu może dodatkowo obniżać cenę. Zresztą, właśnie omawiany przypadek jest najlepszym świadectwem, jak obiecującym medium handlowym pozostaje Internet. Pracownicy sklepu Inbook wskazują, że wzbogacenie oferty dokonuje się przede wszystkim dzięki rozwijającej się sieci kontaktów handlowych z producentami oraz bezpośrednimi dystrybutorami określonych produktów, co sprawia, że ceny w sieci są niższe od tych, które spotkać można na sklepowych półkach. Inna sprawa, iż na fakt, jak olbrzymie jest obecnie zapotrzebowanie na różnorodność możliwości zakupu, wskazuje błyskawicznie rosnące zainteresowanie portalami aukcyjnymi (jak Allegro lub Świstak), gdzie można kupić przecież niemal wszystko. Niestety, w wypadku portali aukcyjnych wciąż trudno rozwiązać problem bezpieczeństwa zakupu.

Co jeszcze wpływa na wzrost zainteresowania internetowymi zakupami? Przede wszystkim rozwój możliwości technicznych, usprawniających proces zakupu. Coraz częściej proces jest skrajnie zautomatyzowany – wystarczy kilkanaście kliknięć, by wybrać, zamówić i zapłacić za produkt. „Oprócz wzbogacania oferty ważne jest również, żeby wyprzedzać konkurencję pod względem technologicznym”, mówi nam jeden z pracowników sklepu Inbook. „Ergonomia użytkowania serwisu musi ułatwiać klientowi zakup. Klient, który zgubi się w serwisie, z reguły poniecha finalnego zakupu, pozytywne doświadczenie budują zaś zaufanie do marki, a przez to zwiększają grono internautów odwiedzających portal”. Łatwo zaobserwować, że istotnie: sklepy internetowe, które nie sprostały rosnącym standardom technicznym, błyskawicznie tracą udział w rynku. Jeszcze klika lat temu internetowym handlem w Polsce trzęsło kilku głównych dystrybutorów – sytuacja ta zmieniła się diametralnie. Finalnie okazuje się, że to niezwykle pozytywny proces. Rosnąca rywalizacja na tym polu sprawia, że ostatecznie wygranym okazuje się klient, który może rzeczywiście wybrać najlepszego dystrybutora. Handlowcy i informatycy stale zresztą pracują nad udoskonaleniem stosowanych systemów sprzedaży. Wydaje się, że z pożytkiem dla nabywcy.

Nie ma żadnych wątpliwości, że przed internetowym handlem jest przyszłość. Właśnie dwie zarysowane powyżej tendencje prawdopodobnie będą decydować się o utrzymaniu się dystrybutorów na rynku – z jednej strony wzrost ukierunkowania na wygodę klienta, z drugiej rozszerzanie i wzbogacanie oferty. Analitycy są zgodni, że w rozpoczyna się epoka wielkich internetowych hipermarketów, odpowiadających na zróżnicowane potrzeby nabywców. Dla ciepłych promieni słonecznych i wypoczynku na świeżym powietrzu warto chyba spróbować e-zakupów?

źródło: Your Image